czwartek, 20 października 2016

Nowości od NYX

4 komentarze:

                                       Nowości od Nyx

             Cześć wszystkim po długiej przerwie! :) Wracam z powrotem do prowadzenia mojego bloga. Dziś przychodzę do Was z nowościami od Nyx'a. Od początku września w Krakowie pojawiło się stoisko chwilowe Nyx'a. Jakież moje zadowolenie było gdy to ujrzałam. Pierwsza moja myśl to, że wykupię wszystkie możliwe szminki lecz z braku asortymentu zdecydowałam się na 3 kolory, więc pomyślałam, że dziś Wam je zaprezentuje. :)


     NYX LINGERIE :
Posiadam je w dwóch kolorach: 01 HONEYMOON i 07 SATIN RIBBON.

Plusy:
- piękne, chłodne odcienie pomadek
- dobrze napigmentowane 
- przyjemna formuła pomadki, nie wysusza ust
- zastyga na całkowity mat
- przystępna cena ok. 34 zł
- wygodny aplikator

Minusy:
- po zastygnięciu kolor 01 niestety strasznie się "klei"
- po kilku godzinach nie da się dodać kolejnej warstwy 
- w zależności od nałożonej ilości brzydko się zjada od wewnątrz, nawet bez jedzenia i picia

Podsumowując nie żałuję, że je kupiłam, ponieważ mają piękne odcienie, wręcz niespotykane ale na większe wyjścia raczej bym jej ze sobą nie zabrała. ;)


NYX LIQUID SUEDE

Pomadki z tej kolekcji mają niezwykłe kolory począwszy od zielonego kończąc na ciemnym szarym odcieniu. Posiadam kolor 21 BROOKLYN THORN, który lekko przypomina odcień 10 z Golden Rose.

  Plusy:
- bardzo dobrze napigmentowana
- da się budować lub dokładać krycie
- nie zastyga na mat ale po odciśnięciu nadmiaru jest nie do zdarcia
- duży, miękki aplikator
- duży wybór kolorystyczny
- nie wysusza ust i nie podkreśla suchych skórek na ustach

Minusy:
W przypadku tych pomadek minusów nie zauważyłam ;)

Poza tymczasowymi stoiskami Nyx'a w całej Polsce za niedługo ma się pojawić strona internetowa. :) 

Mieliście do czynienia z tymi pomadkami? Jakie są Wasze opinie? Dajcie znać :*
XoXo Nicole_

niedziela, 24 lipca 2016

Pierwszy makijaż na blogu !!!!!!!

2 komentarze:

                                    Lekki makijaż wieczorowy.




     Cześć wszystkim!! :) Zaczęły się wakacje, wieczorne wypady ze znajomymi, więc zrobiłam propozycję wieczornego, lecz nienachalnego makijażu. Jestem raczej zwolenniczką noszenia takiego makijażu na codzień, ponieważ lubię mocno podkreślone oko, dodaje to wyrazu naszej twarzy. Po długim leczeniu mojej skóry jestem w stanie zrobić makijaż, który mogę Wam pokazać. Pierwszy raz na tym blogu ujawniam się i proszę o zrozumienie. Jestem samoukiem, nie umiem jeszcze wszystkiego ale proszę o nieocenianie mnie zbyt pochopnie. :)

Użyte produkty:
- podkład Rimmel Lasting Finish w kolorze 100 Ivory
- korektor L'oreal Perfect Match w colorize 1 Ivory
- puder Essence All about matt! fixing powder 
- pomada do brwi Inglot nr 20
- paleta cieni Kobo Matt eye shadow set 
- kredka Essence kajal pencil w kolorze 01 black
-tusz do rzęs L'oreal Volume Million lashes 'so conture' i Maybelline Lash Sensational Intense Black
- bronzer do konturowania Kobo w odcieniu 311 Nubian Desert
- bronzer do ocieplenia twarzy Catrice Sun Glow 030 medium bronze
- róż Essence z limitowanej kolekcji Happy Girls are Pretty 01' you sweeten my day'
- rozświetlacze Lovely gold Highlighter i Wido Diamond Illuminator
- rzęsy Ardell 120 Demi black



niedziela, 26 czerwca 2016

NOWOŚCI OD MAYBELLINE.

4 komentarze:

                                   Nowości od Maybelline.

             Cześć wszystkim po dłuuuugim czasie! :) Z powodu oddania laptopa na gwarancję nie miałam jak przez prawie 2 miesiące dodać nowego posta. Dzisiaj przychodzę do Was z nowościami, które niedawno pojawiły się w naszych drogeriach stacjonarnych m.in. Rossmann, Hebe. Długi czas firma Maybelline nie wprowadzała nic nowego do Polskich drogerii a więc zapraszam na recenzje dwóch produktów. :)


Maybelline The Nudes
   
   Paletka cieni słynnych na całym "youtubie" amerykańskim. Bardzo zachwalana. Znajdziemy w niej 12 neutralnych dość cieni, 3 matowe, 3 satynowe i 6 perłowych. 

Cienie testowałam pod kątem blendowania się z innymi cieniami jak i trwałości. Nie mogę zarzucić złego rozcierania się cieni. Cienie nakładałam na przypudrowany korektor i trzymały się mniej więcej cały dzień. 

Pigmentacja cieni perłowych jest oszałamiająca zaś matowe cienie śmiem twierdzić mogłyby być bardziej napigmentowane. 


Cena : około 55 zł w drogeriach Rossmann i Hebe.







Maybelline Push Up Drama

Zachęcona opiniami youtuberki Kaushal Beauty postanowiłam ją kupić. Maskara pogrubiająca rzęsy, mająca na celu stworzyć efekt sztucznych rzęs. Niestety... bez użycia mojej niezawodnej mascary Lash Sensational ta maskara tworzy JEDNĄ WIELKĄ RZĘSE na moim oku. DOSŁOWNIE.
 Nie jestem posiadaczką mega krótkich, rzadkich rzęs ale nigdy nie spotkałam się z takim tuszem, który tak bardzo skleja je. Dałam jej szansę drugi raz po jakiś 2 tygodniach i dalej to samo. Według mnie nie jest w ogóle godna uwagi.

Cena ok. 35 zł w drogeriach Rossmann i Hebe

Próbowałyście tych produktów? Może macie sposób na ten tusz? Dajcie znać ! :)
Nicole_XoXo

czwartek, 12 maja 2016

HAUL : NATURA, ROSSMANN, APTEKA

10 komentarzy:

                              HAUL KWIECIEŃ/MAJ 2016

     Cześć wszystkim! :) Dziś zapraszam Was na Haul zbiorowy z kwietnia i maja. Na promocjach w Naturze i Rossmannie upolowałam dużo perełek w niskiej cenie, ponieważ większość tych produktów było na promocji -49% albo -40%. :)

Kobo pigment
 Pigment nr 507 Gold Dusk upolowałam na promocji w Naturze. Jest to piękny złoty kolor, który myślę, że będzie współgrał z makijażem brązowym, nude. Nigdy nie miałam jeszcze do czynienia z tymi produktami, lecz na pierwszy rzut oka wydają się bardzo dobre. Jeżeli chcecie makijaż z tym produktem to dajcie znać. :)
Cena regularna ok. 10 zł






Kobo bronzer 
  Mój ulubieniec ostatniego roku. Kultowy, znany wszystkim bronzer, więcej informacji TUTAJ.
 

Cena regularna ok. 20 zł



Kobo MATTE LIQUID LIPSTICK


   Zachęciła mnie ta pomadka ze względu na piękny nude kolor.  Nie jest to ciepły, pomarańczowy kolor. Jedynie mogłabym przyczepić się do nazwy, bo według mnie matową pomadką, pomimo odciśnięcia chusteczką nie jest. Przypomina bardziej wykończenie satynowe. Mój kolor to 401 Cranberry Meringue
Cena regularna ok. 15 zł






Bell Hypoallergenic Fixing Mat Powder

Puder transparentny, bardzo dobrze matujący i fixujący. Hipoalergiczny, nie bieli skóry, mam wrażenie jakby wygładzał strukturę skóry, zostawia ją jedwabistą w dotyku. Bardzo polecam!!! Wydajny, ma średnią pojemność 9 g. 
Cena regularna ok. 22 zł



AA podkład Make Up Filler

Ulubieniec wszech czasów. Mój idealny zamiennik Bourjois Healthy Mix, więcej informacji znajdziecie TUTAJ
Cena regularna ok. 22 zł




Korektory Catrice
Moje dwa ulubione korektory. Liquid Camouflage z Catrice używam szczególnie pod oczy. Mam go w kolorze 010 Porcelana. Na moje dość pokaźne zasinienia pod oczami dobrze sobie radzi. Wodoodporny, zastygający korektor. Lecz jego jedyną wadą jest to, że wysusza. :(
Kremowy zaś używam na wszelakie zaczerwienia na twarzy, również pod oczy, gdy moja skóra jest bardzo przesuszona. Jest to ciężki korektor ze względu na swoją konsystencję.
Cena regularna ok. 14 zł/sztukę


 A-derma EXOMEGA

Po leczeniu mojej skóry z AZS sterydami i innymi specyfikami zmieniłam moją pielęgnację na serię produktów z A-dermy, mianowicie olejek myjący do twarzy oraz balsam. 
Olejek pieni się, nie wysusza naszej skóry. Stworzony dla suchej oraz bardzo suchej skóry. Zmiękcza suchy naskórek. Jest na bazie owsa oraz kwasów tłuszczowych.  Zostawia ją gładką, nawilżoną ale bez tłustej warstwy. Pięknie domywa makijaż. Ma bardzo delikatny zapach. 
Cena za 500 ml ok. 75 zł
Balsam nawilżająco zmiękczający. Bezzapachowy, nie zostawia tłustego filmu na twarzy. Przynosi ulgę atopowej skórze. Dzięki swoim składnikom ( wyciągiem z owsa, witaminą B3) utrzymuje poziom nawilżenia oraz doskonale ją pielęgnuje. Ja posiadam wersję z hermetycznym zamknięciem. 
Cena za 400 ml ok. 75 zł

Carex odkażacze do rąk
Niezbędnik w mojej kosmetyczce. Idealny do odkażenia rąk, gdy nie mamy możliwości umycia rąk. O dziwo bardzo dobrze domywa z rąk pomadę do brwi z Inglota!!
Cena regularna ok. 10 zł/sztukę


Jak wyglądają Wasze zakupy? Może używałyście któregoś z tych produktów?
XoXo Nicole_

środa, 4 maja 2016

Paczka od MAYBELLINE

26 komentarzy:
Cześć wszystkim ! :) Po długiej dość przerwie przychodzę z nowym postem. W połowie kwietnia zawitał u mnie kurier z paczką od Maybelline. Znalazłam w niej 3 produkty.




- PALETKA SMOKY EYES 
Paleta posiada 4 cienie. Są to odcienie czerni, srebra i białej perły. Nie będę kłamać, srebrny kolor połączony z perłą to nie moje kolory. Pigmentacja cieni jest dobra, czarny cień mógłby być bardziej napigmentowany. Srebrne kolory nabierają pigmentacji i są bardziej wyraźne, gdy nałożymy go na mokro. W palecie brakuje mi w niej typowego 'matu'. 
Cena : ok. 40 zł.







                                                 - EYELINER MASTER PRECISE

Znany bardzo eyeliner, ja mam akurat w kolorze czarnym. Bardzo precyzyjny aplikator w postaci gąbeczki. Możemy narysować nim bardzo wyraźną, tzw. ' idealną' kreskę. Ma bardzo czarny kolor, nie znika w ciągu dnia, szybko zasycha. Po dłuższym czasie użytkowania jest nim już trudno malować ze względu zbierania się cieni bądź pudru na pędzelku.
Cena: ok. 30 zł






- TUSZ DO RZĘS LASH SENSATIONAL EXTRA BLACK
Ten tusz to moje odkrycie wszech czasów. Odkąd kupiłam go ponad rok temu do tej pory cały czas go używam. Marka Maybelline ulepszyła go tworząc kolor jeszcze bardziej czarny. Lepiej rzęsy wyglądają, są mocno czarne. Szczoteczka tradycyjna jak w poprzedniej wersji silikonowa. Maskara pięknie wydłuża rzęsy i pogrubia. Bardzo polecam !!!

Co Wy sądzicie o tych produktach? 

XoXo Nicole_

czwartek, 14 kwietnia 2016

JAK ZAAKCEPTOWAĆ SIEBIE?

21 komentarzy:

                                  Jak zaakceptować siebie?

        Cześć wszystkim ! :) Dzisiaj przychodzę do was z propozycją poruszenia pewnego tematu, mianowicie "Jak zaakceptować siebie''? Wiele młodych szczególnie osób ma problem z zaakceptowaniem siebie takimi jakimi jesteśmy. Z czego to się bierze?
        Po pierwsze KOMPLEKSY.  Głównie dziewczyny, gdy dorastają mają ich wiele. Bierze się to z tego, że chciałyby wyglądać tak jak ich autorytety. Nie potrafią zaakceptować swojego wyglądu, bądź charakteru. Często patrząc w lustro nie zauważają tego, że są wyjątkowe ( bo każdy z nas jest wyjątkowy w swoim rodzaju). Próbują zmienić swój wygląd za pomocą makijażu, upodabniając się do innych. Nie warto !!
        Moją propozycją jest spojrzenie na siebie jako na osobę wyjątkową! Swoją urodę możemy
udoskonalać lub podkreślać za pomocą makijażu ale nigdy nie zakrywajmy jej toną tapety na twarzy. Gdy w lustrze widzimy, że mamy jednak za dużo kilogramów i nie podoba Ci się to, spróbuj to zmienić. Zamiast płakać i narzekać zacznij od ćwiczeń i zmiany diety. Nic Cię to nie kosztuje a może zmienić wiele. :) Ale pamiętaj, żeby nie robić tego pod presją innych. To, że nie podobamy się innej osobie nie znaczy, że musimy się dla niej zmieniać. Ona po prostu nie widzi tego co jest w Tobie wyjątkowe. Gwarantuję, że jest dużo osób, które akceptują i podobasz się im taka jaka jesteś.
       Matka natura stworzyła nas takimi, więc czy jest sens to zmieniać? Lepiej jest zauważyć nasze zalety. Nie porównuj się do innych, bo nigdy nie będziesz dokładnie takie same jak inni. Zacznij akceptować komplementy, podziękuj a nie mów "nie kłam" itp. i sama zaczniesz zauważać te rzeczy. 
       Jeżeli zmienimy się i będziemy zachowywać się jak ktoś inny a nie my, będziemy szczęśliwi? Na chwilę. Będziemy zauważeni, zaczną nas porównywać ale czy to da nam satysfakcję? Uważam, że nie. Będziemy o wiele szczęśliwi jeżeli będziemy sobą. 
       Spróbuj zaakceptować siebie i bądź sobą. Nie patrz na nietolerancje innych. To jest ich problem. Niech to Cię nie zniechęci. Jeżeli to wytrwasz możesz być dumna z siebie i jesteś silna a to jest najważniejsze! :)
"Zaak­ceptuj siebie, wtedy nic nie będzie Cię ograniczać. "
XoXo Nicole_

wtorek, 12 kwietnia 2016

INGLOT KONTURÓWKA DO BRWI W ŻELU AMC

14 komentarzy:

                           INLOT KONTURÓWKA DO BRWI

  Cześć ! :) Dzisiaj zrecenzujemy sobie produkt do brwi. W dzisiejszych czasach dużo osób dąży do idealnego podkreślenia brwi. Jedni wolą bardziej wyrysowane zaś inni podkreślone w sposób naturalny. Wiele firm w ostatnim czasie wypuściło na rynek ogrom produktów do brwi. Pisaki, cienie, linery, pomady, kredki. Sama jestem zwolenniczką pomad i cieni do brwi. Lubię podkreślone, wyrysowane, rzucające się na pierwszy plan brwi.

Inglot- jest to polska firma założona w 1983r. przez Wojciecha Inglot. Posiada pozycję dominującą na krajowych rynkach kosmetycznych między innymi w Malezji, USA, Azerbejdżanie i Irlandii. Jest znaną i pożądaną marką kosmetyczną na całym świecie.

Pomada
Producent oferuje nam dużą gamę kolorystyczną. Każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Produkt przychodzi do nas w plastikowym słoiczku zapakowanym uprzednio w kartonowe pudełko.
Znajdziemy w nim 2g produktu ( niech Was to nie zniechęca, produkt jest bardzo wydajny ;) ! ). 
Koszt wynosi 37 zł. Ma bardzo kremową konsystencję. Po jakimś czasie powoli gęstnieje ale możemy temu zaradzić dodając kroplę Duraline bądź jakiegoś olejku. Pomada jest wodoodporna, nie zmywa się podczas kontaktu z wodą ani podczas tarcia. 
Produkt jest bardzo mocno napigmentowany a więc zarazem wydajny. Do aplikowania produktu zalecany jest cienki, skośny pędzelek.
Posiadam 2 kolory : 19 i 20. Jak możemy zauważyć kolory bardzo się od siebie różnią pomimo, że są obok siebie w gamie!! Numer 19 to ciepły ale nie wpadający w rudy kolor, zaś numer 20 to zimny odcień brązu.
Polecam ten produkt szczególnie osobą o tłustej cerze. Jest               

                                                      naprawdę nie do zdarcia! :)

Czego Wy używacie do podkreślania brwi?
XoXo Nicole_

sobota, 9 kwietnia 2016

Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick

18 komentarzy:


  Cześć wszystkim :) Dziś chciałabym zaprezentować Wam nowość od Golden Rose. W ostatnim czasie na polski rynek weszły matowe pomadki do ust.
Za niecałą kwotę 20 zł możemy zakupić pomadkę, którą z czystym sercem mogę porównać do tych z ''droższych'' marek. Możemy ją dostać na oficjalnej stronie internetowej GD lub na wyspach bądź sklepach GD. 
   W buteleczce znajdziemy 5,5 ml produktu. Jest dostępny w 12 kolorach. Producent obiecuje, że produkt jest długotrwały i 'kissproof :)', czyli jak możemy się domyślić wodoodporny. Z czystym sumieniem mogę potwierdzić obietnice producenta. 

Pomadka nie zjada się przy piciu ale przy spożywaniu posiłków rzadko daje rade. Nie wysusza ust ani nie podkreśla suchych skórek. Przy zastyganiu kolor delikatnie ciemnieje. Ma standartowy "błyszczykowy" aplikator. Do pokrycia całych ust wystarczy wyciągnąć aplikator co  wskazuje na to jak kremowa i napigmentowana jest pomadka. 
Posiadam osobiście kolor nr. 10 i nie zamierzam na tym poprzestać. 

Uważam, że to jest dobra alternatywa dla droższych pomadek.
Co myślicie o nich? Posiadacie je? Jakie są Wasze odczucia?
XoXo Nicole_

piątek, 25 marca 2016

Maybelline Great Lash Mascara

18 komentarzy:

                                  Maybelline Great Lash Mascara


  Cześć wszystkim ! :) po długiej przerwie związanej ze sprawami osobistymi postanowiłam w końcu napisać jakiegoś posta. Dziś pod lupę bierzemy tusz do rzęs Maybelline Great Lash. Producent oferuje nam różne kolory tuszy począwszy od niebieskiego po wiśniową czerwień.

  Dawno temu zastanawiałam się nad jej kupnem ale nie była dostępna stacjonarnie w Polsce, więc już miałam kupować ją we Wiedniu, gdy nagle okazało się, że jest dostępna ona w ... BIEDRONCE. Ku mojemu zaskoczeniu zamiast płacić 11 Euro zapłaciłam 7.99 zł !! Nie zastanawiając się wzięłam ją.
  Po nie całym miesiącu testowania jej mogę stwierdzić, że jest to tusz do rzęs dla mało
wymagających osób. Co to znaczy? Osoby z długimi, gęstymi rzęsami będą z niej zadowolone. Maskara lekko wydłuża rzęsy przy czym ich nie sklejając. Ma bardzo malutka precyzyjną szczoteczkę dzięki czemu możemy z łatwością pomalować dolne rzęsy.
  Trwałość tej maskary jest dość dyskusyjna, ponieważ zależy ile kto oczekuje, by maskara nie usypywała się bądź nie odbijała na górnej powiece. U mnie średni czas utrzymywania się to około 8 godzin. Nie jest to zły czas ale są lepsze tusze ;) . Ma piękny czarny odcień co wpływa na jego korzyść.




Podsumowując, czy ją polecam? Owszem do naturalnego look'u jak najbardziej :) za cenę niecałych 8-miu złotych możemy sobie pozwolić na wypróbowanie tego kultowego od lat tuszu do rzęs.

  Używałyście może tego tuszu? Jakie są wasze odczucia?
  XoXo Nicole_

wtorek, 15 marca 2016

Bronzery, konturowanie, modelowanie twarzy.

22 komentarze:

                   Bronzery, konturowanie, modelowanie twarzy.

Cześc wszystkim ! Na początku chciałabym wam podziękować za aktywność, która ciągle się zwiększa na tym blogu ;) . Mam dla Was dziś myślę ciekawy temat mianowicie konturowanie twarzy.

Po co konturujemy twarz?
 Uważam, że jest dużo zwolenniczek konturowania. Zamiarem jest dążenie do uzyskania jak najbardziej owalnego kształtu twarzy. Robimy to po to, by nadać kształtów twarzy. Głównie by zmiejszyć czoło, wyszczuplić nos, podkreślić kości policzkowe, bądź poprostu, by się sztucznie opalić. Najczęściej mocny kontur i rozświetlenie twarzy za pomocą rozświetlaczy albo jasnego korektora jest robiony pod zdjęcia, dzięki czemu możemy aparat trochę oszukać. ;) Odkąd pierwszy raz użyłam bronzera nie mogę się z nim rozstać.

O co w tym chodzi?

W konturowaniu twarzy bardzo ważny jest odpowiedni dobór naszego bronzera do karnacji. Nie może być za ciemny ani za jasny ( bo efekt będzie przesadzony albo nie widoczny ) . Używamy bronzerów matowych o chłodnej tonacji, by oddawały jak najbardziej cień np. pod kością policzkową. Pomarańczowe, ciepłe bronzery może zostawić do ocieplenia twarzy. Jasnym kolorem podkreślamy części twarzy, które chcemy uwypuklić, zaś brżowym części, które chcemy zmiejszyc, schować. Aby to wszystko dobrze razem ze sobą wyglądało musimy porządnie rozetrzeć granice brązera. Są dwie metody :
- na mokro (polecam gąbkę do makijażu typu Beutyblender)
- na sucho ( mały, skośny pędzel do bronzera )
Pamiętajmy, żeby wykonturować twarz najpierw określmy jej kształt !

Jakie produkty są najlepsze?

Skupmy się w głównej mierze nad produktami drogeryjnymi.
                                                           Kobo :
- zimna tonacja
- bardzo dobrze napigmentowany
- firma oferuje dwa odcienie 308 i 311
- bardzo dobrze się rozciera
- nie zanika na twarzy - przystępna cena ok. 17 zł za szt.
- wydajny 










Wibo 3 steps to perfect face :
- w zestawie posiadamy 3 produkty róż, rozświetlacz, bronzer
- róż jest odpowiednikiem Nars - Orgasm
- rozświetlacz o chłodnym odcieniu
- bronzer o oliwkowym kolorze
- idealna dla bladych osób
- koszt ok. 16 zł.

                                                                                                                                                                              

                                                                 Catrice :



- bronzer o ciepłej tonacji
- idealny do opalania twarzy
- prodcuten oferuje nam 2 kolory 020 Deep Bronze i 030 Medium Bronze
- nie znika z twarzy
- nie pozostawia blam nawet na nieprzypudrowanej twarzy
- cena ok. 16 zł


 Mam nadzieję, że wpis okaże się przydatny. Co myślicie na temat konturowania? Jakie są Wasze ulubione podukty? :)
XoXo Nicole_

czwartek, 10 marca 2016

Moja pielęgnacja skóry.

12 komentarzy:
                                                 Moja pielęgnacja skóry

  Cześć wszystkim ! :) Dzisiaj chciałabym z Wami pogadać na temat mojej pielęnacji skóry.
  Może zacznijmy od określenia jaki mam typ skóry. Jest ona sucha, w niektórych obszarach szczególnie przy ustach i wokół oczu mam atopowe zapelenie skóry, żeby jeszcze było lepiej to jest przetłuszczająca się w strefie T.

Odkąd pamietam posiadałam AZS ale tylko w obrębie zgięcia łokcia. W wieku około 8 lat zniknęło mi na dobre 6 lat i znów powróciło rozprzestrzeniając sie po twarzy. Więc jak o nią dbam?

 Rano odrazu po obudzeniu sie idę do łazienki by przemyć twarz. Zazwyczaj robię to w przegotowanej, letniej wodzie i przemywam płynem z Physiogel'u. po czym odrazu nakladam warstwe kremu nawilżającego z firmy Emolium bądź z Ziaji. używam ich naprzemiennie, ponieważ mam wrażenie, że moja skóry lubi się przyzwyczajać do kremów. Po wchłonięciu kremu jestem gotowa do mojego codziennego makijażu.


 Wieczorem zmywam cały makijaż za pomocą oleju kokosowego. Jest delikatny dla mojej skóry w przeciwieństwie do płynów micelarnych bądż innych mleczek do demakijażu. Wszyscy znamy cudowne działanie tego oleju ;) . Aby pozbyć się nadmiaru oleju zmywam go delikatnym płynem z Ziaji  "Ulga", nakładam grubą  warstwę kremu a raczej balsamu Lipikar firmy La Roche i kładę się spać.
 Zazwyczaj, gdy tylko mogę chodzę bez makijażu ale teraz gdy jest okres grzewczy moja skóra umiera :(

W sytuacji, kiedy widzę, że coś sie zaczyna dziać sięgam po zwykłe wapno musujące i tabletki Oeparol, które zażywam codziennie, ponieważ nie tylko z zewnątrz potrzebne jest nawilżenie. Aplikuje specjalną maść z zalecenia lekarza a na to jeszcze dawkę oleju z awocado. Po paru dniach ostre stany zapalne znikają ale skóra i tak łuszczy się niemiłosiernie.
 Wcześniej używałam serii Lipikar i Toleriane do pielęgnacji ale jak wcześniej wspomniałam muszę zmieniać co jakiś czas kremy.
 Może Wy borykacie się z tym problemem? Jak pielęgnujecie swoją skórę? Dajcie znać koniecznie ! :)
XoXo Nicole_